You are looking for information, articles, knowledge about the topic nail salons open on sunday near me jakie wydarzenie upamiętnia widoczny na zdjęciu pomnik on Google, you do not find the information you need! Here are the best content compiled and compiled by the https://toplist.dianhac.com.vn team, along with other related topics such as: jakie wydarzenie upamiętnia widoczny na zdjęciu pomnik
Table of Contents
POMOCY! Jakie wydarzenie upamiętnia widoczny na zdjęciu pomnik? Co na to wskazuje?…. Question from @Mati34578
- Article author: kudo.tips
- Reviews from users: 11294
Ratings
- Top rated: 3.6
- Lowest rated: 1
- Summary of article content: Articles about POMOCY! Jakie wydarzenie upamiętnia widoczny na zdjęciu pomnik? Co na to wskazuje?…. Question from @Mati34578 POMOCY! Jakie wydarzenie upamiętnia woczny na zdjęciu pomnik? Co na to wskazuje?. Question from @Mati34578 – Szkoła podstawowa – Historia. …
- Most searched keywords: Whether you are looking for POMOCY! Jakie wydarzenie upamiętnia widoczny na zdjęciu pomnik? Co na to wskazuje?…. Question from @Mati34578 POMOCY! Jakie wydarzenie upamiętnia woczny na zdjęciu pomnik? Co na to wskazuje?. Question from @Mati34578 – Szkoła podstawowa – Historia. POMOCY! Jakie wydarzenie upamiętnia widoczny na zdjęciu pomnik? Co na to wskazuje?. Question from @Mati34578 – Szkoła podstawowa – Historia
- Table of Contents:

Przyjrzyj się zamieszczonej fotografii . Następnie… – MidBrainart
- Article author: pl.midbrainart.com
- Reviews from users: 6193
Ratings
- Top rated: 4.8
- Lowest rated: 1
- Summary of article content: Articles about Przyjrzyj się zamieszczonej fotografii . Następnie… – MidBrainart Jakie wydarzenie upamiętnia woczny na zdjęciu pomnik ? Co na to wskazuje ? 2. Jakie znaczenie dla Polaków pod okupacją miał ukazany symbol zwany … …
- Most searched keywords: Whether you are looking for Przyjrzyj się zamieszczonej fotografii . Następnie… – MidBrainart Jakie wydarzenie upamiętnia woczny na zdjęciu pomnik ? Co na to wskazuje ? 2. Jakie znaczenie dla Polaków pod okupacją miał ukazany symbol zwany … Przyjrzyj się zamieszczonej fotografii . Następnie odpowiedz na pytania . 1. Jakie wydarzenie upamiętnia widoczny na… – MidBrainart
- Table of Contents:

Tabliczka #267
- Article author: armiakrajowa.org.pl
- Reviews from users: 25608
Ratings
- Top rated: 4.7
- Lowest rated: 1
- Summary of article content: Articles about Tabliczka #267 Pomnik upamiętnia trzech alianckich lotników, którzy zgineli 15 sierpnia 1944 … z nazwiskami poległych lotników – zdjęcia ich zamieszczono na końcu opisu. …
- Most searched keywords: Whether you are looking for Tabliczka #267 Pomnik upamiętnia trzech alianckich lotników, którzy zgineli 15 sierpnia 1944 … z nazwiskami poległych lotników – zdjęcia ich zamieszczono na końcu opisu.
- Table of Contents:

Quizizz
- Article author: quizizz.com
- Reviews from users: 22073
Ratings
- Top rated: 4.7
- Lowest rated: 1
- Summary of article content: Articles about Quizizz Jakie symbole umieszczali Polacy w czasie okupacji? answer choices … Jakie wydarzenie upamiętnia woczny na zdjęciu pomnik? answer choices. …
- Most searched keywords: Whether you are looking for Quizizz Jakie symbole umieszczali Polacy w czasie okupacji? answer choices … Jakie wydarzenie upamiętnia woczny na zdjęciu pomnik? answer choices.
- Table of Contents:

Pomniki i obiekty upamiętniające w Sanoku – Wikipedia, wolna encyklopedia
- Article author: pl.wikipedia.org
- Reviews from users: 34128
Ratings
- Top rated: 3.0
- Lowest rated: 1
- Summary of article content: Articles about Pomniki i obiekty upamiętniające w Sanoku – Wikipedia, wolna encyklopedia Pomniki i obiekty upamiętniające w Sanoku – miejsca pamięci, pomniki, … lub dla upamiętnienia wydarzeń związanych zarówno z historią miasta, jak i państwa … …
- Most searched keywords: Whether you are looking for Pomniki i obiekty upamiętniające w Sanoku – Wikipedia, wolna encyklopedia Pomniki i obiekty upamiętniające w Sanoku – miejsca pamięci, pomniki, … lub dla upamiętnienia wydarzeń związanych zarówno z historią miasta, jak i państwa …
- Table of Contents:
Spis treści
Pomniki[edytuj edytuj kod]
Krzyże[edytuj edytuj kod]
Mogiły mauzolea i pomniki cmentarne[edytuj edytuj kod]
Rzeźby[edytuj edytuj kod]
Kamienie pamiątkowe[edytuj edytuj kod]
Drzewa pamiątkowe[edytuj edytuj kod]
Tablice pamiątkowe[edytuj edytuj kod]
Ławeczki[edytuj edytuj kod]
Kaplice i kapliczki[edytuj edytuj kod]
Pomniki przyrody[edytuj edytuj kod]
Przypisy[edytuj edytuj kod]
Bibliografia[edytuj edytuj kod]
Menu nawigacyjne

jakie wydarzenie upamiętnia widoczny na zdjęciu pomnik
- Article author: monuments-remembrance.eu
- Reviews from users: 7056
Ratings
- Top rated: 3.1
- Lowest rated: 1
- Summary of article content: Articles about jakie wydarzenie upamiętnia widoczny na zdjęciu pomnik Odwołując się do pomników, które są wocznymi znakami pamięci, … wydarzenie, zasługuje na specjalne upamiętnienie w przestrzeni publicznej (obok innych … …
- Most searched keywords: Whether you are looking for jakie wydarzenie upamiętnia widoczny na zdjęciu pomnik Odwołując się do pomników, które są wocznymi znakami pamięci, … wydarzenie, zasługuje na specjalne upamiętnienie w przestrzeni publicznej (obok innych …
- Table of Contents:

Pomnik zapomnianej deklaracji niepodległości Polski. Kamienny krzyż sprzed kościoła w Skrzyńsku
- Article author: www.muzeum-radom.pl
- Reviews from users: 4480
Ratings
- Top rated: 4.3
- Lowest rated: 1
- Summary of article content: Articles about Pomnik zapomnianej deklaracji niepodległości Polski. Kamienny krzyż sprzed kościoła w Skrzyńsku Zasługuje on na szczególną uwagę i osobne potraktowanie ze względu na to jakie wydarzenie upamiętnia. Wydarzenie to jest dziś niemal zupełnie zapomniane, … …
- Most searched keywords: Whether you are looking for Pomnik zapomnianej deklaracji niepodległości Polski. Kamienny krzyż sprzed kościoła w Skrzyńsku Zasługuje on na szczególną uwagę i osobne potraktowanie ze względu na to jakie wydarzenie upamiętnia. Wydarzenie to jest dziś niemal zupełnie zapomniane, … W roku świętowanego stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości w artykułach opisujących kapliczki, figury i krzyże regionu radomskiego nie może zabraknąć miejsca dla takich…Turystyka, Zabytki, Zdjęcia, Przy drodze
- Table of Contents:
Menu
Kontakt
Godziny otwarcia
Lekcje muzealne
Bilety online
Zobacz również
Regionalny Program Operacyjny Województwa Mazowieckiego 2014-2020
Drogi Użytkowniku!
See more articles in the same category here: toplist.dianhac.com.vn/blog.
Tabliczka #267
„Góra Lotnika” (Airmen Hill) w Michalinie
Pomnik upamiętnia trzech alianckich lotników, którzy zgineli 15 sierpnia 1944 r. podczas lotu z pomocą dla powstańczej Warszawy. Znajduje się na południowo-wschodnim krańcu dzielnicy Wawer na tzw. Górze Lotnika (nazwa pochodzi z czasów II wojny światowej). Pomnik został odsłonięty 15 sierpnia 1977 roku w 33 rocznicę tragicznych wydarzeń.
Pomnik został zaprojektowany i zbudowany przez kapitana Armii Krajowej Bronisława Kowalskiego ps. Bufor.
Miejscem opiekują się harcerze ZHP ze Szczepu Józefów, który w 1993 r. przyjął imię 2. pilota samolotu por. Roberta G. Hamiltona, który zginął w katastrofie.
Airmen Hill in Michalin
The 1586 Polish Special Duty Flight was one of the first squadrons to reach fighting Warsaw on the night of 4/5 August 1944. The planes dropped containers with weapons, ammunition and medical supplies in the area of Krasińskich Square, the Jewish Cemetery and Saski Garden. Flight missions to Poland were regarded as the most dangerous due to the German anti-aircraft defence, German fighter planes and atmospheric conditions. A large number of aircraft were shot down. In August 1944 the squadron completed 80 flight missions with airdrops for Warsaw, and 17 in September 1944. Over that time, 15 airplanes with full crews were shot down.
Assigned to operations over Poland was also the 263th Bomber Group, which included, among others, 31 Squadron SAAF and No. 178 Flight RAF.
The mission on 14 August 1944 was one of the largest–26 Polish, British and South African airplanes took off. Only half of them actually managed to deliver airdrops. One of the South African Liberators was shot down near the village of Michalin. It came under heavy anti-aircraft fire over Warsaw and was hit, losing one of its engines. The crew managed to make the airdrop but its two right wing engines were on fire. The commander ordered the crew to abandon the aircraft on parachutes. The burning Liberator was gradually losing altitude and crashed in the forest. Three members of the crew died–the co-pilot and two gunners. The others jumped out of the airplane with parachutes and survived.
The next morning, the news of the crashed allied bomber and surviving airmen reached the Home Army outpost in Michalin. Bronisław Kowalski, a Home Army soldier and resident of Michalin, witnessed these events. On a metal sheet fragment from the crashed bomber he scratched the following words: In honour of English airmen tragically fallen on 15 VIII 44. The Poles. Still in 1944 he constructed a small stone grotto with a figure of the Mother of God and, with help of the local residents, placed it together with the epitaph at the crash site. In 1977 the Airmen Monument was erected on the slope of the Airmen Hill where it stands to this day.
Pomoc lotnicza dla Powstania Warszawskiego
1586 Polska Eskadra do Zadań Specjalnych, wchodząca w skład 138 Brytyjskiego Dywizjonu do Zadań Specjalnych, jako jedna z pierwszych dokonała lotów do walczącej Warszawy w nocy z 4 na 5 sierpnia 1944 r. „Halifaxy” i „Liberatory” wystartowały z bazy w portowym Brindisi w południowych Włoszech. W okolicach Placu Krasińskich, Cmentarza Żydowskiego i Ogrodu Saskiego dokonały zrzutów pojemników z bronią, amunicją i lekarstwami. Loty do Polski należały do najbardziej niebezpiecznych z uwagi na niemiecką obronę przeciwlotniczą, myśliwce i warunki atmosferyczne. Najniebezpieczniejszy był moment zrzutu, wysokość spadała wówczas do 100 – 120 metrów, dymy pożarów ograniczały widoczność, uniemożliwiały odnalezienie zrzutowiska. Niemieckie oddziały używały reflektorów i prowadziły ostrzał ze wszelkich rodzajów broni. Wiele maszyn zostało zestrzelonych. W sierpniu 1944 roku Polska Eskadra do Zadań Specjalnych wykonała osiemdziesiąt lotów ze zrzutami dla walczącej Warszawy, we wrześniu zaś siedemnaście. W tym czasie strącono 15 samolotów z pełnymi załogami. W celu wsparcia lotników z dywizjonów specjalnych, które ponosiły olbrzymie straty w czasie lotów nad powstańczą Warszawą, dowództwo Królewskich Sił Powietrznych przydzieliło do działań nad Polską 263. grupę bombową składającą się m.in. z 31. Dywizjonu Południowo-afrykańskiego i 178. Dywizjonu RAF. Dywizjony brytyjskiego RAF-u. wykonały 116 lotów do Warszawy. Straciły aż 19 załóg. Łącznie zrzucono 40 ton ładunków.
Wyprawa z 14 sierpnia 1944 roku była jedną z większych, jakie wyszły z baz w południowych Włoszech: tego dnia wystartowało nad Warszawę 26 samolotów polskich, angielskich i południowoafrykańskich. Jedynie połowie udało się dokonać zrzutów. Co trzeci nie wrócił. Jeden z „Liberatorów” południowoafrykańskich został zestrzelony w okolicy Bochni, inny w rejonie Michalina.
18 września z pomocą walczącej Warszawie przyszło lotnictwo USA. Z baz lotniczych w Anglii wystartowało w kierunku Warszawy 107 samolotów bombowych, „latających fortec” B-17, z 1284 zasobnikami zawierającymi sprzęt wojenny. Do Warszawy dotarły 104 fortece. W ręce powstańców dostało się 380 zasobników.
Dowódca Sił Powietrznych Obszaru Morza Śródziemnego MAAF marszałek J. Slessar był zdania, że loty do Polski to misje samobójcze i dwukrotnie zawieszał działania tego typu. Ostatni polsko-brytyjski lot nad Warszawę miał miejsce 21 września 1944 r. Po tym terminie loty nie były już kontynuowane.
Opis upamiętnianych wydarzeń
Załoga Liberatora
Nad Warszawą maszyna dostała się pod silny ostrzał niemieckiej artylerii przeciwlotniczej i szybko została trafiona tracąc jeden z silników. Została trafiona tylna część kadłuba. Kolejne pociski zamieniały kadłub bombowca w sito. Rozbiły wieżyczkę karabinów maszynowych w ogonie maszyny. Obaj siedzący tam strzelcy – sierż. Mayes i sierż. Hudson – zginęli.
Trzeci strzelec, sierż. Peaston, celną serią km-u zgasił reflektor. Niemieccy artylerzyści stracili cel z oczu. Ogień dział umilkł. Załoga dokonała zrzutu, ale oba silniki po prawej stronie paliły się. Dowódca skierował wówczas samolot w kierunku linii sowieckich i wydał załodze rozkaz opuszczenia samolotu na spadochronach.
Palący się „Liberator” stopniowo tracił wysokość aż rozbił się w lesie.
Zginęło trzech członków załogi: drugi pilot, porucznik (Lt) Robert George Hamilton, RPA, lat 21 (SAAF), któremu nie zdążył otworzyć się spadochron oraz strzelcy, sierżant (Sgt) Leslie Mayes, Wlk.Bryt., lat 24 (RAF) i sierżant (Sgt) Herbert Hudson, Wlk. Bryt., lat 21 (RAF), którzy zginęli od ognia artylerii przeciwlotniczej.
W miejscu katastrofy znaleziono ciała trzech lotników. Szczątki dwóch żołnierzy spalone we wraku pochowano w jednej trumnie, w drugiej złożono ciało trzeciego, który uderzył o ziemię zanim jego spadochron zdążył się otworzyć.
Reszta załogi, która wyskoczyła na spadochronach uratowała się, przy czym: dowódca Cpt. Jacobus Loedwicus van Eyssen – wylądował w lesie i nocami przez dwie doby przekradał się na teren zajęty przez Rosjan.
nawigator Lt Derrick Robert Fitz Holliday (SAAF) – opadł w pobliżu jakiegoś obejścia. I został ukryty na poddaszu.
radiotelegrafista Lt Basil Harvey Austin (SAAF) – spadł na dziedziniec prowadzonego przez siostry zakonne sierocińca dla dziewcząt i został tam ukryty.
bombardier F/Sgt Stuart Litchfield (RAF) – wylądował podobnie jak dowódca.
strzelec Sgt George Peaston (RAF) – spadł na dach domu należącego do polskiego nauczyciela, został ukryty w w zabudowaniach gospodarczych. Rano informacja o rozbitym alianckim bombowcu i ocalałych lotnikach dotarła do placówki Armii Krajowej w Michalinie. Kierował nią Bronisław Kowalski, ps. „Bufor”. Natychmiast podjął działania, aby przejąć lotników i zapewnić im bezpieczeństwo.
Ale od samego rana poszukiwania załogi rozbitego Liberatora rozpoczęli też Niemcy. Przez cały dzień patrole żandarmerii przeczesywały okolice Michalina. Do kryjówek Hollidaya i Peastona Niemcy nie dotarli. Patrole pojawiły się natomiast w bezpośredniej bliskości zakonnego sierocińca.
Dopiero dwa dni po katastrofie ludzie „Bufora” mogli zabrać lotników z ich kryjówek. Całą trójkę patrol Armii Krajowej przeprowadził nocą na teren kontrolowany przez Rosjan.
Po serii przesłuchań całą piątkę lotników wsadzono do dwóch gazików i powieziono na wschód. Kpt. van Eyssen oceniał później, że malutka wioseczka, w której się zatrzymali leżała około 160 km na wschód od Wisły. We wsi była chata, którą zajmowali jacyś rosyjscy oficerowie. Pułkownik NKWD oficerów tych po prostu wypędził i w chacie zamieszkali Afrykanerzy. Chaty i lotników strzegło sześciu żołnierzy.
Rosjanie starali się zapewnić alianckim lotnikom warunki, do jakich sami zapewne nie byli przyzwyczajeni. Żołnierze z obstawy słali im codziennie łóżka i sprzątali chatę. Dzień w dzień przychodziła do nich młodziutka, około szesnastoletnia dziewczyna, która goliła ich i strzygła. Mogli też bez ograniczeń korzystać z łaźni odległej od wioski o 6 km.
Internowanie – bo tylko tak można było oceniać owo przetrzymywanie lotników w peryferyjnej wiosce – trwało ponad dwa tygodnie.
Po szesnastu dniach piątkę lotników zdostarczono na polowe lotnisko i przewieziono do Moskwy. Zapewniono im tam już pełne prawa sojusznicze. Zamieszkali w budynku, gdzie mieściła się bursa Kominternu. Dostali dokumenty i kieszonkowe: 4 ruble dziennie bez pokwitowania. Raz na tydzień po butelce whisky na głowę. Po trzech tygodniach przez Stalingrad, Teheran i Kair wyruszyli Moskwie lotnikom SAAF zapewniono już pełne prawa sojusznicze. Zamieszkali w budynku, gdzie mieściła się bursa Kominternu. Dostali dokumenty i kieszonkowe: 4 ruble dziennie bez pokwitowania. Raz na tydzień po butelce whisky na głowę. Po trzech tygodniach przez Stalingrad, Teheran i Kair wrócili do swojej bazy we Włoszech.
Po wojnie prochy zmarłych złożone są na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie, w kwaterze żołnierzy Brytyjskiej Wspólnoty Narodów (Commonwealth) poległych w czasie II Wojny Światowej na ziemiach polskich.
Od prawej mogiły: H. Hudsona (21 lat), R. G. Hamiltona (21 lat) i L. Mayesa (24 lata)
Upamiętniane wydarzenia dotyczą katastrofy samolotu „Liberator” KG 939 „A-Able” z 31 Dywizjonu Bombowego Sił Powietrznych Południowej Afryki (SAAF),. Samolot brał udział w akcji niesienia pomocy Powstaniu Warszawskiemu pod kryptonimem „Warsaw Concerto”. Leciał z Włoch, żeby dostarczyć Powstańcom broń, lekarstwa, amunicję i żywność.Nad Warszawą maszyna dostała się pod silny ostrzał niemieckiej artylerii przeciwlotniczej i szybko została trafiona tracąc jeden z silników. Została trafiona tylna część kadłuba. Kolejne pociski zamieniały kadłub bombowca w sito. Rozbiły wieżyczkę karabinów maszynowych w ogonie maszyny. Obaj siedzący tam strzelcy – sierż. Mayes i sierż. Hudson – zginęli.Trzeci strzelec, sierż. Peaston, celną serią km-u zgasił reflektor. Niemieccy artylerzyści stracili cel z oczu. Ogień dział umilkł. Załoga dokonała zrzutu, ale oba silniki po prawej stronie paliły się. Dowódca skierował wówczas samolot w kierunku linii sowieckich i wydał załodze rozkaz opuszczenia samolotu na spadochronach.Palący się „Liberator” stopniowo tracił wysokość aż rozbił się w lesie.Zginęło trzech członków załogi: drugi pilot, porucznik (Lt) Robert George Hamilton, RPA, lat 21 (SAAF), któremu nie zdążył otworzyć się spadochron oraz strzelcy, sierżant (Sgt) Leslie Mayes, Wlk.Bryt., lat 24 (RAF) i sierżant (Sgt) Herbert Hudson, Wlk. Bryt., lat 21 (RAF), którzy zginęli od ognia artylerii przeciwlotniczej.W miejscu katastrofy znaleziono ciała trzech lotników. Szczątki dwóch żołnierzy spalone we wraku pochowano w jednej trumnie, w drugiej złożono ciało trzeciego, który uderzył o ziemię zanim jego spadochron zdążył się otworzyć.Reszta załogi, która wyskoczyła na spadochronach uratowała się, przy czym:Rano informacja o rozbitym alianckim bombowcu i ocalałych lotnikach dotarła do placówki Armii Krajowej w Michalinie. Kierował nią Bronisław Kowalski, ps. „Bufor”. Natychmiast podjął działania, aby przejąć lotników i zapewnić im bezpieczeństwo.Ale od samego rana poszukiwania załogi rozbitego Liberatora rozpoczęli też Niemcy. Przez cały dzień patrole żandarmerii przeczesywały okolice Michalina. Do kryjówek Hollidaya i Peastona Niemcy nie dotarli. Patrole pojawiły się natomiast w bezpośredniej bliskości zakonnego sierocińca.Dopiero dwa dni po katastrofie ludzie „Bufora” mogli zabrać lotników z ich kryjówek. Całą trójkę patrol Armii Krajowej przeprowadził nocą na teren kontrolowany przez Rosjan.Po serii przesłuchań całą piątkę lotników wsadzono do dwóch gazików i powieziono na wschód. Kpt. van Eyssen oceniał później, że malutka wioseczka, w której się zatrzymali leżała około 160 km na wschód od Wisły. We wsi była chata, którą zajmowali jacyś rosyjscy oficerowie. Pułkownik NKWD oficerów tych po prostu wypędził i w chacie zamieszkali Afrykanerzy. Chaty i lotników strzegło sześciu żołnierzy.Rosjanie starali się zapewnić alianckim lotnikom warunki, do jakich sami zapewne nie byli przyzwyczajeni. Żołnierze z obstawy słali im codziennie łóżka i sprzątali chatę. Dzień w dzień przychodziła do nich młodziutka, około szesnastoletnia dziewczyna, która goliła ich i strzygła. Mogli też bez ograniczeń korzystać z łaźni odległej od wioski o 6 km.Internowanie – bo tylko tak można było oceniać owo przetrzymywanie lotników w peryferyjnej wiosce – trwało ponad dwa tygodnie.Po szesnastu dniach piątkę lotników zdostarczono na polowe lotnisko i przewieziono do Moskwy. Zapewniono im tam już pełne prawa sojusznicze. Zamieszkali w budynku, gdzie mieściła się bursa Kominternu. Dostali dokumenty i kieszonkowe: 4 ruble dziennie bez pokwitowania. Raz na tydzień po butelce whisky na głowę. Po trzech tygodniach przez Stalingrad, Teheran i Kair wyruszyli Moskwie lotnikom SAAF zapewniono już pełne prawa sojusznicze. Zamieszkali w budynku, gdzie mieściła się bursa Kominternu. Dostali dokumenty i kieszonkowe: 4 ruble dziennie bez pokwitowania. Raz na tydzień po butelce whisky na głowę. Po trzech tygodniach przez Stalingrad, Teheran i Kair wrócili do swojej bazy we Włoszech.Po wojnie prochy zmarłych złożone są na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie, w kwaterze żołnierzy Brytyjskiej Wspólnoty Narodów (Commonwealth) poległych w czasie II Wojny Światowej na ziemiach polskich.
Historia pomnika
Jeszcze w 1944 roku pan Kowalski zbudował z kamienia małą grotę z figurą Matki Boskiej, którą z pomocą okolicznych mieszkańców, wraz ze wspomnianym epitafium, ustawił na miejscu katastrofy.
Kamienna kapliczka – 1944
Niestety kapliczka wkrótce została zniszczona.
Po kilku dniach kapliczka została jednak zniszczona przez nieznanych sprawców. Później postawiono w tym miejscu drewniany krzyż, opatrzony napisem, u stóp którego złożono nieliczne szczątki samolotu.
Drewniany krzyż w miejscu katastrofy – Lata powojenne
W 1977 roku, dzięki staraniom i siłami wspomnianego wyżej Bronisława Kowalskiego (1905-1995) oraz jego przyjaciół, na stoku Góry Lotnika został wzniesiony Pomnik Lotników, który istnieje do dziś. Bronisław Kowalski sam go zaprojektował a jego poszczególne elementy wykonywał na terenie swojej posesji przez kilka miesięcy 1977 roku.
Dwutonowy głaz stanowiący trzon pomnika został nielegalnie, bocznymi drogami, sprowadzony staraniem członków staromiejskiego koła PTTK z Żerania przez Macina Pyzla.
14 sierpnia 1977 r., w przeddzień 33. rocznicy strącenia Liberatora, wbrew zakazowi ówczesnych władz miasta i wbrew stanowisku ówczesnej Rady Pomników Walki i Męczeństwa, został odsłonięty pomnik, o którym mowa. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele Ambasady Brytyjskiej, koła PTTK ze Starego Miasta i koła LOP w Michalinie.
Jego główny budowniczy Bronisław Kowalski miał zakaz prowadzenia uroczystości.
Przed pomnikiem 23 lutego 1978 r.
Pomnik Lotników 1979
Uroczystości rocznicowe 16 sierpnia 2010 r.
Piśmiennictwo:
http://wiazowna.info.pl/spacer-na-gore-lotnika-z-historia-w-tle/
http://www.old.jozefow.pl/ARCH/JNS/FILES/jns1008.pdf
http://www.old.jozefow.pl/ARCH/JNS/FILES/jns1009.pdf
http://www.jozefow.pl/data/bulletins/jns_082014_rgb.pdf
Świadkiem wydarzeń był Bronisław Kowalski, żołnierz AK i mieszkaniec Michalina. Tego samego dnia na fragmencie blachy z rozbitego samolotu wyrył przecinakiem słowa: „Ku czci poległym tragiczną śmiercią lotnikom angielskim w dniu 15 VIII 44 r. Polacy”.Jeszcze w 1944 roku pan Kowalski zbudował z kamienia małą grotę z figurą Matki Boskiej, którą z pomocą okolicznych mieszkańców, wraz ze wspomnianym epitafium, ustawił na miejscu katastrofy.Niestety kapliczka wkrótce została zniszczona.Po kilku dniach kapliczka została jednak zniszczona przez nieznanych sprawców. Później postawiono w tym miejscu drewniany krzyż, opatrzony napisem, u stóp którego złożono nieliczne szczątki samolotu.W 1977 roku, dzięki staraniom i siłami wspomnianego wyżej Bronisława Kowalskiego (1905-1995) oraz jego przyjaciół, na stoku Góry Lotnika został wzniesiony Pomnik Lotników, który istnieje do dziś. Bronisław Kowalski sam go zaprojektował a jego poszczególne elementy wykonywał na terenie swojej posesji przez kilka miesięcy 1977 roku.Dwutonowy głaz stanowiący trzon pomnika został nielegalnie, bocznymi drogami, sprowadzony staraniem członków staromiejskiego koła PTTK z Żerania przez Macina Pyzla.14 sierpnia 1977 r., w przeddzień 33. rocznicy strącenia Liberatora, wbrew zakazowi ówczesnych władz miasta i wbrew stanowisku ówczesnej Rady Pomników Walki i Męczeństwa, został odsłonięty pomnik, o którym mowa. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele Ambasady Brytyjskiej, koła PTTK ze Starego Miasta i koła LOP w Michalinie.Jego główny budowniczy Bronisław Kowalski miał zakaz prowadzenia uroczystości.Piśmiennictwo:http://wiazowna.info.pl/spacer-na-gore-lotnika-z-historia-w-tle/http://www.old.jozefow.pl/ARCH/JNS/FILES/jns1008.pdfhttp://www.old.jozefow.pl/ARCH/JNS/FILES/jns1009.pdfhttp://www.jozefow.pl/data/bulletins/jns_082014_rgb.pdf
Autor pomnika
Był działaczem społecznym i miłośnikiem natury oraz prezesem lokalnego koła Ligi Ochrony Przyrody, miał wielu bliskich przyjaciół w Afryce Południowej.
W 1919 roku ukończył szkołę podstawową. Uczył się ślusarstwa, a następnie podjął pracę w Polskich Kolejach Państwowych. W latach 1927-28 służył w 45. Pułku Piechoty w plutonie łączności wojska polskiego uzyskując stopień kaprala. W 1939 roku, jako kolejarz został zmobilizowany i brał udział w kampanii wrześniowej do 14/09/1939. Następnie był żołnierzem w Związku Walki Zbrojnej, a od lutego 1942 roku w Armii Krajowej pod pseudonimem “Bufor”.
Jako partyzant Armii Krajowej brał udział w odbieraniu zrzutów broni i amunicji. W jego domu znajdowała się tajna stacja nadawczo-odbiorcza “Eureka”.
Za walkę z okupantem hitlerowskim Bronisław Kowalski został uhonorowany odznaczeniami w kraju i za granicą: Krzyżem Partyzanckim, Krzyżem Walecznych, medalem “Za udział w wojnie obronnej 1939”, Medalem Zwycięstwa i Wolności 1945 oraz Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Stopień kapitana tytularnego nadany został p. Bronisławowi Kowalskiemu przez prezydenta R.P. w Londynie. Bronisław Kowalski został odznaczony Orderem Dobrej Nadziei (Order of Good Hope) wręczonym mu przez ambasadora RPA w Polsce Jurie van Zyl Gryffenberga.
Bronisław Kowalski prezentuje fragment blachy z rozbitego Liberatora, na którym już 15 sierpnia 1944 r. wyrył pierwsze epitafium poświęcone poległym lotnikom.
Dowódca samolotu Jack van Eyssen składa gratulacje Bronisławowi Kowalskiemu, tuż po odznaczeniu go Orderem Dobrej Nadziei. Góra Lotnika, 31 lipca 1992 r
Bronisław Kowalski sam zaprojektował pomnik, a podczas jego budowy przebył 600 – kilometrową trasę z domu do miejsca na wzgórzu. Poszczególne elementy pomnika z Góry Lotników wykonywał na terenie swojej posesji. Praca trwała przez kilka miesięcy 1977 roku.
Inicjatorem powstania pomnika był Bronisław Kowalski (ur. 21.01.1905, zm. 20.03.1995), żołnierz AK i naoczny świadek wydarzeń.Był działaczem społecznym i miłośnikiem natury oraz prezesem lokalnego koła Ligi Ochrony Przyrody, miał wielu bliskich przyjaciół w Afryce Południowej.W 1919 roku ukończył szkołę podstawową. Uczył się ślusarstwa, a następnie podjął pracę w Polskich Kolejach Państwowych. W latach 1927-28 służył w 45. Pułku Piechoty w plutonie łączności wojska polskiego uzyskując stopień kaprala. W 1939 roku, jako kolejarz został zmobilizowany i brał udział w kampanii wrześniowej do 14/09/1939. Następnie był żołnierzem w Związku Walki Zbrojnej, a od lutego 1942 roku w Armii Krajowej pod pseudonimem “Bufor”.Jako partyzant Armii Krajowej brał udział w odbieraniu zrzutów broni i amunicji. W jego domu znajdowała się tajna stacja nadawczo-odbiorcza “Eureka”.Za walkę z okupantem hitlerowskim Bronisław Kowalski został uhonorowany odznaczeniami w kraju i za granicą: Krzyżem Partyzanckim, Krzyżem Walecznych, medalem “Za udział w wojnie obronnej 1939”, Medalem Zwycięstwa i Wolności 1945 oraz Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. Stopień kapitana tytularnego nadany został p. Bronisławowi Kowalskiemu przez prezydenta R.P. w Londynie. Bronisław Kowalski został odznaczony Orderem Dobrej Nadziei (Order of Good Hope) wręczonym mu przez ambasadora RPA w Polsce Jurie van Zyl Gryffenberga.Bronisław Kowalski sam zaprojektował pomnik, a podczas jego budowy przebył 600 – kilometrową trasę z domu do miejsca na wzgórzu. Poszczególne elementy pomnika z Góry Lotników wykonywał na terenie swojej posesji. Praca trwała przez kilka miesięcy 1977 roku.https://warsawflights.wordpress.com/2015/07/31/sp-bronislaw-kowalski/
Inne zdjęcia
Załoga Liberatora KG-939 „A”, baza SAAF w Brindisi, lato 1944 r. Drugi od lewej – kpt. Jack van Eyssen, czwarty od lewej – ppor. Basil „Bandy” Austin
Usytuowanie pomnika
Opis wydarzen ustawiany przy pomniku cz. 1
Opis wydarzen ustawiany przy pomniku cz. 2
Kancelaria prezesa Rady Ministrów RP, Jack van Eyssen (w środku), premier Waldemar Pawlak (z prawej) i Jerzy Banaś, Warszawa 1994 rok
Ostatnie spotkanie frontowych przyjaciół. Michalin rok 1994, dom Bronisława Kowalskiego ps. „Bufor” (w środku), Jack van Eyssen (z prawej) i asystujący im Jerzy Banaś.
25 lutego 1995 r. dowódca bombowca major J. L. van Eyssen został przyjęty w poczet harcerzy szczepu ZHP Józefów.
Pozostałe piśmiennictwo
http://wiazowna.info.pl/spacer-na-gore-lotnika-z-historia-w-tle/
http://nadswidrem.bloog.pl/id,332333734,title,Gora-Lotnikow,index.html?smoybbtticaid=61805a
http://www.jozefow.pl/data/bulletins/jns_082014_rgb.pdf
http://ww1.pwpw.pl/kwartalnik_archiwum.html?id=45&magCid=229
• Czy wiesz, że …
W rocznicę katastrofy na Górze Lotnika pomnik wygląda nieco inaczej, jest on bowiem dodatkowo wyposażony w tablicę z nazwiskami poległych lotników – zdjęcia ich zamieszczono na końcu opisu. Po uroczystościach rocznicowych, organizowanych przez władze Józefowa (mimo, że pomnik stoi w granicach administracyjnych m.st. Warszawy), tablica ta jest zdejmowana dla ochrony przed wandalami.W poniżej zamieszczonym opisie upamiętnianych wydarzeń wykorzystano informacje zamieszczone na tych tablicach.http://www.ciekawywawer.pl/listing/gora-lotnika/Każdego roku mieszkańcy Michalina i okolicznych miejscowości spotykają się w sierpniu na “Górze Lotnika” na rocznicowej uroczystości. Częstymi gośćmi są kombatanci, piloci z 1944 roku, przedstawiciele Polonii z RPA, władze Józefowa, Ambasadorzy RPA i przedstawiciele władz wojskowych Anglii.Opracowanie streszczenia opisu, tłumaczenie na język angielski, nagranie w językach polskim i angielskim oraz obróbka nagrań i testowanie oprogramowania dofinansowano ze środków otrzymanych od Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w ramach zadania publicznego „Opracowanie i udostępnianie informacji multimedialnych dotyczących życiorysów żołnierzy AK i wydarzeń dotyczących Armii Krajowej z tabliczek z kodami QR”.
Pomniki i obiekty upamiętniające w Sanoku – Wikipedia, wolna encyklopedia
Pomniki i obiekty upamiętniające w Sanoku – miejsca pamięci, pomniki, dzieła rzeźbiarskie i tablice pamiątkowe wzniesione w Sanoku ku czci osób lub dla upamiętnienia wydarzeń związanych zarówno z historią miasta, jak i państwa polskiego.
Pomniki Pomnik Tadeusza Kościuszki Pomnik Wdzięczności Pomnik żołnierzom WOP poległym w walce z bandami UPA 1945–1947 Pomnik pomordowanych w latach 1942–1944 w Olchowcach Pomnik Synom Ziemi Sanockiej z 6 Pomorskiej Dywizji Piechoty Pomnik Grzegorza z Sanoka Pomnik Zdzisława Beksińskiego Pomnik św. Zygmunta Gorazdowskiego Pomnik Jana Pawła II Pomnik-kotwice Pomnik-Czołg
Pomniki nieistniejące [ edytuj | edytuj kod ]
Krzyże Krzyż Powstańców na Cmentarzu Centralnym Pomnik Synom Ziemi Sanockiej Poległym i Pomordowanym za Polskę Pomnik Golgota Wschodu na Cmentarzu Centralnym
Mogiły, mauzolea i pomniki cmentarne [ edytuj | edytuj kod ]
Obelisk na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Olchowcach
Rzeźba sokolnika z sokołem i tablice pamiątkowe na budynku TG „Sokół”
Rzeźba Atlasa na kamienicy przy ulicy Kazimierza Wielkiego 6
Fontanna z Płaczącą Dziewczynką na Placu Miast Partnerskich
Kamienie pamiątkowe [ edytuj | edytuj kod ]
Kamienie pamiątkowe Kamień pamięci Adama Mickiewicza na kopcu Kamień 1000-lecia Kamień upamiętniający historię miasta 1150, 1339 Kamień upamiętniający historię Zespołu Szkół nr 1 Pomnik poległych funkcjonariuszy Powiatowego PUBP Kamień upamiętniający historię II Liceum Kamienie pamiątkowe na Placu Miast Partnerskich
Drzewa pamiątkowe [ edytuj | edytuj kod ]
Vladimir – klon pospolity – na Placu Miast Partnerskich
Tablice pamiątkowe [ edytuj | edytuj kod ]
Tablice pamiątkowe Tablica ku czci Fryderyka Chopina w parku miejskim Tablica upamiętniająca stworzenie wodociągów miejskich Tablica w skale pamięci Ksawerego Krasickiego Tablica upamiętniająca Marsz Głodnych Tablica pamiątkowa w Autosanie Tablica upamiętniająca sanockie Stronnictwo Demokratyczne Tablica pamięci Grzegorza Przemyka Tablica upamiętniająca członków AK, NOW, MWP Tablica upamiętniająca Łukasiewicza przy PGNiG Tablica upamiętniająca ochronkę przy ulicy Władysława Sikorskiego
Tablice pamiątkowe w świątyniach Najstarsza sanocka tablica pamiątkowa w kościele franciszkanów Pamiątka Unii Lubelskiej na kościele franciszkanów Tablica upamiętniająca katastrofę smoleńską w kościele farnym Tablica upamiętniająca Jubileuszowy Rok 2000 (Kościół Najświętszego Serca Pana Jezusa) Tablica na Małej Synagodze
Tablice pamiątkowe w szkołach Tablica upamiętniająca Gimnazjum nr 2 i I Liceum Tablica pamiątkowa w I Liceum z 2005 roku Tablica w hołdzie Mikołajowi Kopernikowi na fasadzie II Liceum Tablica upamiętniająca Ignacego Łukasiewicza, patrona Zespołu Szkół nr 5 Tablica upamiętniająca zbudowanie SP nr 2 Tablica upamiętniająca Tadeusza Kościuszkę, patrona SP nr 3
Nieistniejące tablice pamiątkowe [ edytuj | edytuj kod ]
Tabliczki na szlakach śladem osób [ edytuj | edytuj kod ]
Upamiętnienie dobrego wojaka Szwejka Ławeczka Dobrego Wojaka Szwejka Tablica informacyjna na Szlaku śladami dobrego wojaka Szwejka (Hotel pod 3 Różami)
Pierwotnie w 1991 odnoga ulicy Tadeusza Kościuszki została nazwana Zaułkiem Józefa Szwejka i oznaczona dwoma tablicami[372]. Później stworzony „Szlak śladami dobrego wojaka Szwejka”, w ramach którego umieszczono w Sanoku tabliczki informacyjno-pamiątkowe, upamiętniające pobyt w mieście Józefa Szwejka, opisanego w książce Przygody dobrego wojaka Szwejka autorstwa Jaroslava Haška:
Z inicjatywy Sabiny Pelc-Szuryn[373] 1 października 2011 otwarto w Sanoku ścieżkę spacerową pod nazwą „Śladami Rodu Beksińskich”, wytyczoną i przebiegającą przez miejsca w mieście związane z rodziną Beksińskich. Na jej trasie umieszczono jedenaście tablic informujących o dokonaniach przedstawicieli rodziny. Zostali upamiętnieni przedstawiciele rodu: Mateusz Beksiński (1814–1886), Władysław Beksiński (1850–1929), Zdzisław Beksiński (1929–2005), Tomasz Beksiński (1958–1999). Tablice wykonano w formie sztalug malarskich z uwagi na działalność Zdzisława Beksińskiego i artystyczne profesje innych członków rodziny[374][375].
11 listopada 2013 sanoccy harcerze z Hufca Ziemi Sanockiej ZHP umieścili tablicę informacyjną pamięci ks. ks. Zdzisława Peszkowskiego na budynku przy ulicy Jagiellońskiej 10 w Sanoku, w którym w przeszłości jego rodzice prowadzili cukiernię; planowane są kolejne tablice na tworzonej ścieżce edukacyjnej śladami ks. Zdzisława Peszkowskiego w Sanoku[376].
Kaplice i kapliczki [ edytuj | edytuj kod ]
Kaplice Kaplica grobowa Tchorznickich, Stankiewiczów i Urbańskich Kaplica pogrzebowa na Cmentarzu Centralnym Kapliczka Jana Nepomucena
Pomniki przyrody [ edytuj | edytuj kod ]
Na obszarze Sanoka zostały ustanowione także pomniki przyrody: jesion wyniosły przy ulicy Zamkowej 16 (pozbawiony statusu 19 grudnia 2018[411]), lipy drobnolistne przy ul. Rybackiej, ulicy Ogrodowej, ulicy Adama Mickiewicza i przy ulicy Płowieckiej, kasztanowiec zwyczajny przy ulicy Adama Mickiewicza[412]. Uchwałą Rady Miasta Sanoka z 10 września 2015 ustanowiono źródło wody siarczkowej pod nazwą „Nad wodospadem”, usytuowane w dzielnicy Olchowce (położenie 49 34 12.9 N 22 14 44.6 E)[413].
Pomnik zapomnianej deklaracji niepodległości Polski. Kamienny krzyż sprzed kościoła w Skrzyńsku
W roku świętowanego stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości w artykułach opisujących kapliczki, figury i krzyże regionu radomskiego nie może zabraknąć miejsca dla takich obiektów, które tamte wiekopomne wydarzenia upamiętniają.
W roku świętowanego stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości w artykułach opisujących kapliczki, figury i krzyże regionu radomskiego nie może zabraknąć miejsca dla takich obiektów, które tamte wiekopomne wydarzenia upamiętniają. W pierwszym artykule z serii opisującej obiekty małej architektury sakralnej, upamiętniające odrodzenie Polski, omówione już zostały te, które „pod wierzchnią skórą” uczczenia zmartwychwstania ojczyzny kryją dużo starszą i zgoła odmienną od patriotycznej intencję – czyli pomniki uwłaszczenia chłopów, wychwalające cara Aleksandra II jako oswobodziciela włościan[i]. Wśród grupy takich właśnie obiektów, jest jeden wyjątkowy – celowo wcześniej pominięty. Zasługuje on na szczególną uwagę i osobne potraktowanie ze względu na to jakie wydarzenie upamiętnia. Wydarzenie to jest dziś niemal zupełnie zapomniane, a pomnik chyba jedynym w Polsce (na pewno jedynym znanym piszącemu te słowa), który je uwiecznił. Chodzi o Akt 7 października 1918 r. i upamiętniający go kamienny krzyż stojący przed kościołem w Skrzyńsku koło Przysuchy.
Krzyż ten znajduje się przed zabytkowym kościołem pw. św. Wojciecha w Skrzyńsku, mieszczącym Sanktuarium Matki Bożej Staroskrzyńskiej, zwanej Matką Pięknej Miłości[ii]. Stoi przed ogrodzeniem świątyni, po prawej stronie. Jest to obiekt wybudowany w formie kamiennego krzyża na cokole i kolumnie. Składa się z trzystopniowej bazy w formie płaskich schodków oraz trzyczęściowego cokołu głównego, w kształcie zwężających się ku górze brył prostopadłościennych. Powyżej cokołu zwieńczonego gzymsem przechodzącym w niewielki, wklęsły daszek znajduje się kanelowana kolumna, na której szczycie utwierdzony jest rzeźbiony krucyfiks z podobizną Chrystusa Ukrzyżowanego. Cały obiekt osiąga wysokość około 2,5 m. Wieńczący obiekt krucyfiks pierwotnie wyglądał inaczej, o czym wiadomo dzięki fotografii obiektu, wykonanej przez Kazimierza Mroza w okresie międzywojennym[iii]. Był mniejszy, posiadał trójlistnie zakończone ramiona i metalową pasyjkę na ich przecięciu. Wokół całego obiektu znajdowało się zaś ogrodzenie złożone z czterech, zakończonych kulami, kamiennych słupów, pomiędzy którymi umocowane były po dwie rurki.
Krzyż ten powstał w 1889 r., jako pamiątka ćwierćwiecza reformy uwłaszczeniowej z 2 marca 1864 r., dokonanej dekretem cara Aleksandra II. Informacje o obiekcie znajdują się w „Pamiatnej Kniżce Radomskoj Guberni”, gdzie opisano go w rozdziale omawiającym pomniki „oswobożdenja krestian ot kripostnoj zawisimosti”[iv]. Nie wiadomo jaki znajdował się tu napis, ale można przypuszczać, że wysławiał rosyjskiego monarchę jako oswobodziciela polskich chłopów[v]. Pierwotnie obiekt ustawiony był prawdopodobnie w nieco innym miejscu, „przy urzędzie gminnym”, o czym dowiadujemy się z zapisków Kazimierza Mroza, który w zasobach radomskiego Archiwum Państwowego odnalazł stosowny raport naczelnika powiatu opoczyńskiego z 13 (26) czerwca 1912 r., kierowany do Kancelarii Gubernatora Radomskiego[vi]. Po wyjściu z Polski Rosjan w czasie I wojny światowej – zapewne jeszcze w 1915 r. – „wstydliwe” napisy usunięto. O ich lokalizacji świadczy do dziś widoczny po nich ślad. Wydrążone i zaszpachlowane wersy niepożądanej inskrypcji znajdują się z tyłu cokołu (jak można sądzić pierwotnie to tu był front obiektu, ale po zmianach pomnik przekręcono o 180 stopni). Widać, że napis składał się z czterech wierszy. Można nawet dostrzec jak długie słowa lub wyrażenia go tworzyły. W roku odzyskania niepodległości oczyszczony z rosyjskiej propagandy obiekt zyskał nowy napis. Najprawdopodobniej wówczas także został przeniesiony (zakładając, że wzmiankowana informacja z raportu podawała prawdę o innej lokalizacji pomnika) i ustawiony w bliskości kościoła. Jego przenosiny nastąpiły niewątpliwie przed 1926 r. Z tego roku pochodzi krótka notka o obiekcie zawarta w jednym z opracowań autorstwa ks. Jana Wiśniewskiego, dotyczącym problematyki udziału księży w powstaniu styczniowym. Omawiając stosunek ludności do powstania zapisał on: „(…) Wielce przywiązane było do cara Skrzyńsko, wydając moskalom swego proboszcza, zaś przed kościołem posiadającym cudowny, starożytny obraz N. M. Panny, stawiając pomnik wdzięczności carowi. Pomnik ten dotąd istnieje jeno ze zmienionym napisem”[vii]. Ów zmieniony napis jest niezwykle ciekawy, bo chyba jedyny w Polsce (a na pewno jeden z nielicznych) odwołujący się do zupełnie zapomnianej dziś deklaracji niepodległości Polski, sprzed 11 listopada 1918 r. Na frontowej ścianie cokołu obiektu znajduje się ryty napis:
NA PAMIĄTKĘ
OGŁOSZENIA AKTU
ZJEDNOCZONEJ
I
NIEPODLEGŁEJ
POLSKI
7 PAŹDZIERNIKA
1918 R.[viii]
Inskrypcja odnosi się do ogłoszonej 7 października 1918 r. w „Monitorze Polskim” przez Radę Regencyjną[ix] zapowiedzi niepodległości Polski. Gremium to, powołując się na słynne „14 punktów Wilsona”[x], zawiadamiało poprzez ten dokument opinię publiczną w kraju i na świecie o utworzeniu Państwa Polskiego, obejmującego wszystkie ziemie polskie z dostępem do morza i nawoływało obywateli do zjednoczenia i pracy na rzecz odbudowy kraju. Był to swoisty manifest, dosłownie polska deklaracja niepodległości. Dokument powstał z inicjatywy Zdzisława Lubomirskiego już dwa dni po akceptacji warunków Wilsona przez kanclerza Rzeszy Niemieckiej i został podpisany przez wszystkich członków Rady Regencyjnej – jedynego polskiego organu władzy uznawanego wówczas na arenie międzynarodowej. Był zatem pierwszą odezwą o realnym znaczeniu politycznym[xi]. Deklaracja zaczynała się od zwrotu do Narodu Polskiego: ”Wielka godzina, na którą cały naród polski czekał z upragnieniem, już wybija” i kończyła słowami: „Niech zamilknie wszystko, co nas wzajemnie dzielić może a niech zabrzmi jeden wielki głos: Polska zjednoczona niepodległa”[xii].
Warto zauważyć, że umieszczenie na dawnym krzyżu uwłaszczeniowym owego napisu odwołującego się do orędzia Rady Regencyjnej do narodu, musiało nastąpić niewątpliwie jeszcze przed 11 listopada 1918 r., czyli dosłownie w ciągu miesiąca od ogłoszenia Aktu. Jak można przypuszczać, gdyby nowy napis miał się pojawić po 11 listopada – raczej ta data by się na nim znalazła. Ale i to nie jest takie oczywiste. Mało kto dziś wie, że dzień 11 listopada, jako oficjalna data święta odzyskania przez Polskę niepodległości, ustanowiony została dopiero w 1937 r.[xiii] i to też nie bez echa. Dla przykładu opozycja czyniła zarzuty, że wybranie akurat tego dnia jest zawłaszczaniem święta niepodległości przez jedną formację polityczną – związaną z marszałkiem Piłsudskim. W 1919 r. wypracowane zostało wspólne stanowisko, by Dzień Niepodległości świętować 3 maja, jednak i wokół tej daty toczyły się dyskusje i nie była ona powszechnie akceptowana[xiv]. A co właściwie stało się 11 listopada 1918 r., stając się podstawą ustanowienia w tym dniu święta niepodległości Polski? Po pierwsze – w lesie w Compiegne między państwami Ententy a Cesarstwem Niemieckim został podpisany rozejm kończący I wojnę światową. To wydarzenie o wymiarze światowym. W Polsce zaś przybyłemu dzień wcześniej do Warszawy Józefowi Piłsudskiemu Rada Regencyjna przekazała władze zwierzchnią nad wojskiem. Trzeba przyznać, że do dość mało znaczące wydarzenie. Dlatego też środowiska konserwatywne i częściowo narodowe cały czas obstawały przy dacie właśnie 7 października, jako kandydacie na święto Niepodległości Polski. Środowiska te nie miały jednak wystarczającej siły przebicia, dlatego 7 października nigdy oficjalne świętowany nie był. Nie bez znaczenia jest też fakt małej popularności Rady Regencyjnej jako organu, który do istnienia powołały państwa zaborcze. Powyższe konotacje nakierowują jednak na przyczynę pojawienia się odwołania do tegoż Aktu 7 października 1918 r. na cokole krzyża ze Skrzyńska. Otóż upatrywać jej trzeba niewątpliwie w osobie tutejszego proboszcza ks. Stanisława Chatłasa (zm. 8 IV 1941). Kluczowa w sprawie wydaje się być też postać jednego z członków Rady Regencyjnej – ówczesnego metropolity warszawskiego, abpa Aleksandra Kakowskiego (1862-1938), późniejszego kardynała i Prymasa Królestwa Polskiego, który był konserwatystą i zwolennikiem dominującej roli katolicyzmu w Polsce. Jak wiadomo Kościół Katolicki w Polsce daleki był od zachwytów nad tworzeniem się zrębów Państwa Polskiego w 1918 r. pod wodzą Józefa Piłsudskiego. Uważał bowiem, że krystalizująca się władza jest zbyt jednostronna politycznie, na wskroś przesiąknięta ideami socjalistycznymi[xv].
Ale to nie wszystkie ciekawostki, kryjące się w krzyżu-pomniku ze Skrzyńska. Jest on bowiem jednym z tych obiektów, na licu których odnaleźć można „kawał historii”. Do podobnych pamiątek idealnie pasuje stare powiedzenie, lubiane szczególnie przez ks. Jana Wiśniewskiego: „Dzieje ojców twoich na pomnikach czytaj”. Co zatem więcej znajdziemy na ścianach dawnego krzyża uwłaszczeniowego ze Skrzyńska? Na środkowym segmencie cokołu od frontu widnieje napis:
WYZWOLENIE
SKRZYŃSKA
17 I 1945
Poniżej, na dolnym fragmencie cokołu (od frontu) dodane jeszcze:
PAMIĘCI OFIAROM
II WOJNY ŚWIATOWE
1939-1945
I na dwóch górnych stopniach bazy wyryte:
JAK KAMIENIE
RZUCANE NA SZANIEC
Na ścianach obiektu znajduje się więc odzwierciedlenie tragedii II wojny światowej oraz ustęp z wiersza Juliusza Słowackiego „Testament mój”. Co znamienne jego słowa (które stały się także inspiracją do tytułu znanej książki Aleksandra Kamińskiego) zostały na cokole krzyże de facto ocenzurowane – w oryginale brzmią bowiem: „Jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec”. Mamy zatem tu do czynienia z niezwykle wymownym symbolem powojennych czasów – nawet na krzyżu Chrystusa ówczesna władza komunistyczna nie pozwoliła utrwalić wzmianki o Bogu…
Ale to jeszcze nie wszystko. Pomnik w bieżącym miesiącu warto odwiedzić nie tylko ze względu na stulecie Aktu 7 października 1918 r., ale też okrągłą rocznicę innego ważnego wydarzenia z dziejów Polski. O wszystkim mówi ryta inskrypcja utrwalona z lewej strony cokołu:
WYBÓR
OJCA ŚWIĘTEGO
16 X 1978
JANA PAWŁA II
Mało tego – odwołanie do pierwszego Polaka na Stolicy Piotrowej znajdziemy też po przeciwległej stronie (patrząc od frontu na krzyż – na prawej ścianie jego cokołu). Napis głosi:
PIELGRZYMKA
DO
OJCZYZNY
I 2-10 VI 1979
II 16-23 VI 1983
POKÓJ TOBIE
POLSKO[xvi]
Półtora wieku skomplikowanej i jakże ciekawej historii Polski zaklęte w niepozornym, poszarzałym krzyżu stojącym przed kościołem w Skrzyńsku. Szkoda tylko, że chyba zupełnie zapomnianym i niedocenianym. Miejscowe władze i mieszkańcy najprawdopodobniej nie zdają sobie sprawy z tego, jak niesamowity pomnik posiadają…[xvii] [i] P. Puton, Co kryją niektóre krzyże upamiętniające odzyskanie przez Polskę niepodległości. Kilka przykładów z regionu radomskiego, http://www.muzeum-radom.pl/turystyka/zabytki/co-kryja-niektore-krzyze-upamietniajace-odzyskanie-przez-polske-niepodleglosci-kilka-przykladow-z-regionu-radomskiego/2292 [dostęp: 12 X 2018 r.]. [ii] J. Górska-Streicher, Tradycja Mazowsza. Powiat przysuski. Przewodnik subiektywny, Warszawa 2016, s. 141-144. [iii] Archiwum Państwowe w Radomiu, Zbiór Kazimierza Mroza, Album fotograficzny z zabudową, zabytkami i przyrodą pow. Kozienickiego, sygn. 77, k. 15. [iv] ??a?i? ? ?a??????? ?o????a?o ???????. ?? ?a???? oc?o?o????i? ???c????? o?? ????oc??o? ?a??c??oc??, „?a????? ?????a ?a?o?c?o? ??????i? ?a 1902 ?o??”, Pa?o? 1902, s. 105. [v] K. Sokoł, A. Sosna, Stulecie w kamieniu i metalu. Rosyjskie pomniki w Polsce w latach 1815-1915, Moskwa 2005, s. 24. Autorzy nie znają dalszych losów pomnika, ale zamieszczają archiwalną jego fotografię, wykonaną w okresie międzywojennym przez Kazimierza Mroza. [vi] Archiwum Państwowe w Radomiu, Zbiór Kazimierza Mroza, Dane z kwerend źródłowych i opracowań dotyczących kościołów oraz kapliczek i krzyży przydrożnych w regionie świętokrzyskim, sygn. 73, k. 173. [vii] J . Wiśniewski, Udział księży z diecezji sandomierskiej w powstaniu styczniowem 1863 r., Radom 1926, s. 5. [viii] Inwentaryzacja własna: 28 III 2016 r. [ix] Rada Regencyjna powołana została reskryptami niemieckich i austro-węgierskich władz okupacyjnych, na podstawie nadanego przez te władze patentu w sprawie władzy państwowej w Królestwie Polskim z dnia 12 września 1917 roku. Urząd objęła 27 października tegoż roku. Jej członkami zostali abp Aleksander Kakowski, Józef Ostrowski i książę Zdzisław Lubomirski. Było to ciało zależne od władz okupacyjnych niemieckich i austro-węgierskich. 7 października 1918 r. Rada Regencyjna wydała przedmiotowy Akt zapowiadający niepodległość Polski. 14 listopada 1918 r. Rada Regencyjna rozwiązała się przekazując całość władzy zwierzchniej Naczelnemu Wodzowi Wojsk Polskich Józefowi Piłsudskiemu. [x] Czternaście punktów Wilsona – program pokojowy, który przedstawił 8 stycznia 1918 r. w orędziu do Kongresu prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Thomas Woodrow Wilson. Postulował w nim podjęcie działań, które należałoby przedsięwziąć, by zapewnić sprawiedliwszy świat po I wojnie światowej. Realizacja ich też zapobiec kolejnej wojnie światowej. Dla Polski ważny był punkt 13, mówiący o utworzeniu niepodległego państwa polskiego z dostępem do morza na terenach zamieszkanych w większości przez ludność polską. Uznanie przez kanclerza Rzeszy Maksymiliana Badeńskiego 5 października 1918 r. tych warunków jako podstawy rokowań doprowadziło do rozejmu kończącego wojnę. [xi] Patrz więcej: https://historia.org.pl/2017/11/11/11-listopada-czy-7-pazdziernika-wokol-ksiecia-zdzislawa-lubomirskiego-oraz-daty-odzyskania-niepodleglosci/ [dstęp: 12 X 2018 r.]. [xii] „Monitor Polski” 7 X 1918, nr 168, s. 1. [xiii] Dzień 11 listopada świętem odzyskania niepodległości przez Polskę ustanowiony został specjalną ustawą 23 kwietnia 1937 r. [xiv] Właściwie przez cały okres międzywojenny to właśnie 11 listopada najczęściej organizowano uroczystości, data ta też wielokrotnie „lądowała” na cokołach różnych pomników upamiętniających odrodzenie ojczyzny. [xv] Świetnym obrazkiem z tamtego gorącego okresu może być sprawa drugiej przysięgi wojska polskiego, urzędników i milicji ludowej na wierność lubelskiemu Tymczasowemu Rządowi Ludowemu Republiki Polskiej. Dokonano jej 9 listopada 1918 r. (ledwo kilka dni po poprzedniej, z 3 listopada). Ówczesny kapelan garnizonu radomskiego – ks. Dominik Ściskała – odmówił wzięcia udziału w tym wydarzeniu, a wraz z nim zbojkotowało je całe miejscowe duchowieństwo i środowisko prawicowe. Patrz więcej: P. Tusiński, „Republika Radomska” w listopadzie 1918 roku, Radom 2018, s. 66-72. [xvi] Inwentaryzacja własna: 28 III 2016 r. [xvii] 8 września 2018 r., w bliskości opisanego pomnika, na skarpie kościoła w Skrzyńsku, poświęcony został zupełnie nowy Pomnik Orła Białego, odwołujący się do stulecia odrodzenia ojczyzny, o czym świadczą dobitnie daty 1918 – 2018. Podczas uroczystości nikt nie złożył choćby symbolicznego kwiatka pod krzyżem-pomnikiem zapomnianej deklaracji niepodległości Polski z 7 października 1918 r. Smutny to i znamienny znak naszych czasów… Porównaj: J. Bednarski, Orzeł wylądował w Skrzyńsku, „Ziemia Przysuska” 2018, nr 9, s. 2-3, 24.
Tekst i zdjęcia: Paweł Puton
So you have finished reading the jakie wydarzenie upamiętnia widoczny na zdjęciu pomnik topic article, if you find this article useful, please share it. Thank you very much. See more: